Misja: transport weselny. Jakie są najpopularniejsze modele samochodów wiozące gości na imprezę?

2 września 2017

Wesele i ślub w oddalonych od siebie lokalizacjach to obecnie całkiem normalna sprawa. Jednak co z gośćmi, którzy nie mają samochodu? Powinniście zapewnić im transport z kościoła na salę. Prezentujemy Wam najpopularniejsze modele samochodów, które świetnie się w tym sprawdzą.

1. Ford Transit

To rodzaj busa mieszczącego aż 17 osób. Powstało do tej pory już VIII generacji tego nagradzanego w kategorii Van Of The Year (2001, 2007 r.) pojazdu. Produkowany oczywiście przez amerykański koncern samochodowy Ford. Najnowszy model posiada wiele udogodnień, m.in. automatyczną skrzynię biegów oraz wycieraczki, system rozpoznawania znaków drogowych, system monitorowania koncentracji kierowcy czy czujniki parkowania.

2. Renault Master

Kolejny bus o podobnej liczbie mieszczących pasażerów. Od 2010 roku produkowana jest trzecia generacja. Renault MASTER zajął 1. miejsce w raporcie DEKRA Samochody Używane w latach 2016 i 2017 w klasie „Transportery” w przedziałach 0-50 tys. km oraz 50-100 tys. km. Został wyposażony m.in. w elektroniczny system kontroli toru jazdy ESC najnowszej generacji z funkcją Extended Grip, który gwarantuje odpowiednią przyczepność oraz bezpieczeństwo pasażerów.

3. Mercedes-Benz O350 Tourismo

To największy pojazd w naszym zestawieniu. Mercedes Tourismo to autokar mieszczący aż 49 pasażerów. Plusy tego modelu to spora wytrzymałość podzespołów, dzięki której Ty i Twoi goście dojedziecie bezpiecznie na wesele, duża moc silnika oraz oszczędny napęd – wynajem tego autobusu nie będzie drogi. Produkowany jest przez niemiecki koncern Mercedes-Benz od 1994 roku.

4. Volkswagen Caravelle

Najmniejszy bus w naszym zestawieniu, ponieważ mieści 9 pasażerów. Od 2015 roku na rynek wypuszczana jest szósta generacja oznaczona symbolem T6. Największe plusy? Dobra widoczność, spora przestrzeń (zarówno dla kierowcy, jak i gości weselnych) oraz układ jezdny. Produkowany przez niemiecki koncern Volkswagen AG od 1950 roku.

I jak – który model najbardziej przypadł Wam do gustu?