Przewóz gości weselnych. Poradnik dla przyszłych nowożeńców

24 sierpnia 2017

Planowanie ślubu z pewnością nie należy do najłatwiejszych zadań. Dzięki nam będziecie mieć już jedną kwestię z głowy. Mowa o przewozie gości weselnych. Przedstawiamy cały temat jak na dłoni!

Krok pierwszy: kalkulacja

Czyli kto, jak i kiedy? Najprościej mówiąc, transport najlepiej zacząć organizować wówczas, gdy macie już pełną listę potwierdzonych gości i wiecie, jak wygląda ich przyjazd na ślub. Czyli kto będzie potrzebował przewozu z kościoła/urzędu na salę weselną, a kto organizuje go sobie we własnym zakresie (bo np. już na sam ślub przyjedzie swoim samochodem)?

Uwaga: Pamiętajcie, że goście, którzy przyjadą swoimi samochodami na ślub mogą nie chcieć skorzystać z nich podczas przejazdu z sali weselnej do domu, ponieważ będą chcieli się napić alkoholu w trakcie przyjęcia. Istnieje taka ewentualność, dlatego lepiej się po prostu dopytać.

Kiedy będziecie już dysponować wszelkimi potrzebnymi informacjami, oznaczcie przy każdym z gości rodzaj podwózki – z miejsca ślubu na miejsce wesela lub z miejsca wesela do domu. Wtedy możecie wybrać rodzaj środka transportu.

Uwaga: Nie zapomnijcie poinformować gości, w którym miejscu i o której godzinie i jaki rodzaj transportu będzie na nich czekał!

Krok drugi: wybór środka transportu

Wynajęcie autokaru jest najlepszą opcją w przypadku, gdy liczba gości jest spora (od 50 wzwyż). Zorganizowanie jednego, większego środka transportu dla niezmotoryzowanych wyjdzie Wam taniej niż załatwianie pojedynczych samochodów osobowych dla grup.

Dla mniejszej liczby gości wystarczy wynajęcie busa lub minibusa. To rozwiązanie będzie mniej kosztowne niż autokar, a przy okazji – bardziej praktyczne (mniejszy pojazd to mniejszy problem na drodze). W zależności od modelu, taki pojazd może pomieścić od 8 do nawet 40 osób.

Podczas wyboru środka transportu weź pod uwagę także firmę transportową, która Wam go udostępni w ten Wielki Dzień. Ważne, by była sprawdzona, miała w swojej ofercie sporą flotę oraz ceny, które Was nie przestraszą. U nas tak właśnie jest!